W pracowni plastycznej pani Sabinki panuje prawdziwie twórcza atmosfera. Już od progu człowiek zanurza się w panujący tu ‘artystyczny nieład’, który jest odzwierciedleniem temperamentu i charakteru pracujących tu twórców. Tuby z farbami, pędzle, plastelina, pastele, sztalugi i pochyleni nad nimi artyści – amatorzy. Energia panująca w pomieszczeniu dotyka niemal namacalnie każdego z osobna, pochłania bez reszty autora i gościa.
To pracownia tętniąca życiem, której magnetyczna siła przyciąga wszystkich uczestników Warsztatów. Każdy choć przez chwilę dziennie ładuje swoje akumulatory twórcze w strumieniu świadomości przepływającym pomiędzy poszczególnymi osobami. Paul Ambroise Valery mawiał: „Wielką sztuką nazywam sztukę, która … wciąga człowieka bez reszty”.