(WTZ OŚWIĘCIM)
Podopieczni WTZ Oświęcim zostali zaproszeni, przez Stowarzyszenie Rodziców Na Rzecz Dzieci Niepełnosprawnych z Oświęcimia, do uczestnictwa w wycieczce na Jurę Krakowsko-Częstochowską. W planie zwiedzania był zamek w Pieskowej Skale oraz ruiny zamku w Ogrodzieńcu. Obok WTZ zostali zaproszeni także uczniowie Szkoły Specjalnej z Oświęcimia.
Wyjazd był niezwykle udany. Warsztaty Terapii Zajęciowej w Oświęcimiu bardzo dziękują za zaproszenie.
Uczestnik WTZ, Tadeusz Maciejowski, tak napisał o tej eskapadzie:
W piątek (09.04.2010) pojechaliśmy na wycieczkę do Pieskowej Skały. Zwiedzaliśmy tamtejsze Muzeum Historyczne. Nim weszliśmy do muzeum, to przewodnik opowiadał nam o kupcach, trakcie handlowym, zbójcach i towarach, które były wożone na szlaku. W muzeum przewodnik opowiadał bardzo ciekawe rzeczy, pokazywał eksponaty w gablotach, szafy, kredens, drzwi żelazne, kołyskę, stolik do gry w karty, łoża wyściełane kapą, która była szyta srebrną nicią. Dowiedzieliśmy się także, co było uwiecznione na obrazach.
Po zwiedzaniu rozeszliśmy się i na dziedzińcu posilaliśmy się, tym co wzięliśmy na drogę.
Po jedzeniu pojechaliśmy do Ogrodzieńca i zwiedzaliśmy tamtejsze ruiny zamku. Byliśmy w stodole na obiedzie. Tam jedliśmy pierogi z mięsem i piliśmy herbatę.
Po drodze do zamku kupiliśmy sobie pamiątki (w Pieskowej Skale też). Ja kupiłem sobie maskę i folder, widokówkę i dzwonek. Koleżanki kupiły sobie bransoletki, a pani Monika kupiła sobie toporek. My się baliśmy, zwłaszcza ja, że pani nam nim głowy poucina. Ale zostałem uspokojony, że to dla swojego synka kupiła ten toporek.
Po zakończonej wycieczce wracaliśmy do domu. Będziemy mieć parę zdjęć z Pieskowej Skały i z Ogrodzieńca, które robiły nam panie. Ja pozowałem w masce Herkulesa, a w Ogrodzieńcu pod murami zamku.